
Po przeprowadzeniu badań czystości powietrza, wody i ścieków nie stwierdzono zagrożenia dla zdrowia i życia uczniów gąsawskiej szkoły. Od poniedziałku zostały wznowione zajęcia. Policja w trakcie dochodzenia w sprawie pierwszego zatrucia ustaliła, że winę za to ponosi Edmund J., ale w jego winę nie wierzy pracodawca. Czynności dotyczące wyjaśnienia drugiego zatrucia trwają.